niedziela, 22 września 2013

;*

Hmm... NIE MAM POMYSŁU NA NA 3 ROZDZIAŁ, POMYSŁY PISZCIE NA GG KTORE PODAŁAM NIŻEJ. DZIĘKUJE WAM ZA POMOC ;**

ROZDZIAŁ 2



OCZAMI ROSS'A
8:00 RANO
-Ross wstawaj, o 10.00 mamy samolot do Maiami.-krzykneła Rydel
-Oj Rydel daj mi się wyspać, dobrze wiesz jak chciałem przylecieć do LA, więc proszę daj mi się wyspać.- powiedziałem zaspanym głosem.
-Jak chcesz, ale słyszałam, że chciałeś poznać Laure.- powiedziała już spokojniejszym głosem.
Gdy usłyszałem słowo Laura odrazu wstałem na równe nogi i pobiegłem do łazienki. Po umyci się i ubraniu poszłem na stołówkę (zapomniałam wapomnieć, że rodzeństwo Lynch'ów jest w hotelu LA. )
-No nareszcie jesteś siadaj i jedz.-powiedział Riker.
Zrobiłem to co kazał i szybko zjadłem następnie pojechaliśmy na lotnisko. Gdy można było wsiadać nasza paczka odrazu pobiegła w stronę samolotu.
Gdy weszliśmy zobaczyłem dwie dziewczyny, usiadłem obok jednej i zaczełe z nią rozmawiać. 

OCZAMI LAURY
Gdy podszedł do mnie blondyn zaczełam się stresować, sama nie wiem czemu. Z rozmyśleń wyrwał mnie głos chłopaka.
-Hej jestem Ross a ty ?- spytał sie mnie bardzo spokojnie.
-Hej ja jeatem Laura.- odpowiedziałam o dziwo bardzo spokojnie.
Rozmawialiśmy tak cały czas aż do londowania, bardzo go polubiłam.
-A więc Laura widze, że łączy nas dużooo wspólnego.-powiedział mile Ross.











OTO ROZDZIAŁ 2. STRASZNIE TRUDNO MI SIĘ GO PISAŁO... BARDZO POTRZEBUJE OSOBY KTÒRA POMORZE MI Z BLOGIEM INACZEJ BĘDE MÒSIAŁA GO ZAWIESIĆ , BO NIE DAM RADY SAMA PISAĆ ;((
KONTAKT ZE MNĄ
GG:
48690223
PISZCIE ;**